RBN Forum

Horizon

Nie ukrywam, że jedną z najlepszych imprez dla mnie był tegoroczny sylwester. Oj działo się działo tam na akademiku Polibudy Gdańskiej Twisted Evil

. Dobra muza, alko w dodatku wróciłem z plecaczkiem pełnym piwka jeszcze - więc i zysk był. Jakby tego było mało poznałem zajebistą laskę z trzeciego roku, którą troskliwie się zająłem. Ma na imię Madzia i wygląda na to, że coś z tego będzie. Nom cóż żałujcie, że nie byliście tam ze mną, bo ja bym się chyba pochlastał gdybym tam nie poszedł Very Happy

kszyhu

hehe...lool Very Happy

I pozdrow maddzie :d

Art_i

nom sylwester byl baaardzo udany Smile

Braveheart

Nie gadajcie nawet o tym bo bym chcial miec taka impre jak na Sylwku co tydzien Very Happy

Art_i

ja bym wolal codziennie Cool

tylko zeby nie bylo zimno na podworku ;p

Madd

a moja imprezka byłą fajna do 23 Laughing

fajnie sie piło, bawiło... Rolling Eyes

a o 23 sie zaczeli tłuc...bić...i rozpiździel robić Confused

o 24 na nowy rok sie wszyscy pojednali...było fajnie Very Happy

a o 1 znów sie zaczeli bić...i to juz tak porządnie Confused

kumpla jednego nayebanego trzymałem...bo był skory to bujek Laughing

o mało mi sie nie dostało Very Happy

ale łokcie mam poodzierane...bo jak sie w kiblu bili i odciągałem kolesia to po ścianie targałem Confused

ale spoko...sylwester z atrakcjami Laughing

i o 4 poszedłem na inną impreze a tamtych zostawiłem...co mam sie martwić kimś kogo nie znam Razz

aaa i bym zapomniał...jeden koleś na sylwku mówi drugiemu:

"Skacz z balkonu!"

a on bez chwili zastanowienia skoczył z 4 metrowego balkonu...buheheh

soadł na schody...i sobie tak leżał...jeden koleś do niego podszedł..kopnął go...a o nic..i go tak zostawili!

po chwili przyjechała karetka, koleś sie przebudzi i jak ją zobaczył to zaczął uciekać Laughing

heh jak to fajnie wyglądało jak go sanitariusze gonili po polu gdzie było 40cm śniegu Laughing

ehh co za sylwester...